Grillowany pstrąg ukryty w liściach winogron

Jak sama nazwa potrawy wskazuje, tajemnicze opakowanie na pstrąga, które wykorzystałam w tym przepisie, to marynowane liście winogron (można je kupić w sklepach z artykułami kuchni świata - najczęściej przygotowuję z nich dolmadakia, czyli greckie gołąbki). Dzięki takiemu opakowaniu, pstrąg będzie soczysty, a ponadto nabierze lekko cytrynowego smaku marynaty, w której przechowywane były liście winogron.



Składniki:

• pstrąg
• 1/3 czerwonej papryki
• 1/3 białej cebuli
• 1/2 ząbku czosnku
• 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
• 2 łyżki soku z cytryny
• 4 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
• ok. 5-6 marynowanych liści winogron (w zależności od wielkości)
• pieprz i sól do smaku

Przygotowania:

Wypatroszonego pstrąga dokładnie wypłucz. Cebulę, czosnek i czerwoną paprykę posiekaj drobno. Przełóż warzywa do miski i dodaj posiekaną natkę pietruszki, oprósz całość pieprzem i solą, dodaj ok. 1-2 łyżki oliwy z oliwek i łyżkę soku z cytryny. Następnie wymieszaj wszystkie składniki. Gotowym farszem nadziewaj rybę.





3 liście winogron ułóż na płaskiej powierzchni, połóż na nich pstrąga i zawiń liście w ten sposób, aby owijały rybę. Na wierzchu ryby ułóż pozostałe liście i owiń nimi rybę. Ryba nie musi być owinięta w całości (ogon i głowa zostają nie zawinięte). Rybę możesz posypać solą morską.

Pstrąga grilluj przez ok. 20 minut (po ok. 10 minut z każdej strony), aż liście zaczną się robić lekko chrupiące i trochę się przyrumienią.



Ważna uwaga: pstrąg najlepiej smakuje na świeżym powietrzu!

Tiramisu z owocami

No dobrze, może nie jest to klasyczne podejście do tematu... Uproszczony przepis na tiramisu, a do tego jeszcze owoce. Nie przepadam za skomplikowanymi deserami, może brakuje mi trochę cierpliwości. Moje tiramisu jest kwintesencją prostoty, nie może się nie udać!



Składniki:

• Ser mascarpone 250g
• Śmietanka kremówka 220g
• 4 łyżki cukru pudru
• 1,5 szklanki kawy
• 4 łyżki likieru amaretto
• 160g biszkoptów (kocie języczki)
• 2/3 szklanki borówek amerykańskich
• 150g truskawek
• 1 łyżka kakao
• kilka listków świeżej mięty (do przyozdobienia)

Przygotowania:

Przygotuj kawę, do ostudzonej dodaj likier - wymieszaj. Przygotuj masę do ciasta. Śmietankę kremówkę ubij na sztywno z cukrem pudrem. Następnie stopniowo (po 1 łyżce) przekładaj ją do naczynia z mascarpone (zanim zaczniesz dodawać bitą śmietanę, lekko utrzyj ser) i delikatnie mieszaj na jednorodną masę.

Biszkopty maczaj w kawie z likierem i układaj w naczyniu na ciasto (ja użyłam prostokątnego - łatwiej wtedy ułożyć biszkopty). Biszkopty powinny do siebie przylegać. Na warstwę kocich języczków połóż połowę masy śmietanowej i rozsmaruj równo. Następnie układaj warstwę owoców (truskawki wypłucz wcześniej i pokrój na kawałki). Ja całość borówek pozostawiłam do ułożenia na wierzchu deseru.



Po warstwie owocowej, znowu układaj warstwę biszkoptów (tak jak wcześniej, maczając je w kawie z likierem). Kocie języczki przykryj warstwą śmietanową, rozrzuć na wierzchu deseru owoce i oprósz całość przesianym przez drobne sitko kakao. Włóż do lodówki na co najmniej 2 godziny. Przed podaniem udekoruj świeżymi listkami mięty.

Kotleciki cielęce zapiekane w sosie pomidorowym

Poranne opóźnienie prześladowało nas przez cały dzień. Mój A. męczył mnie od wczoraj odnośnie super-wystawy-motoryzacyjnej, która miała być punktem obowiązkowym soboty. Niestety, poranne blokady w centrum okazały się złą wróżbą... Na super-wystawę nie było czasu, a obiad przygotowałam w prawdziwym pośpiechu.



Składniki (dla 2 osób):

• 250g cielęciny na kotleciki
• 300ml pomidorów posiekanych z puszki
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka octu balsamicznego
• 1/2 łyżeczki cukru
• 2 łyżki tymianku posiekanego (ale niekoniecznie - ja tym razem położyłam całe gałązki)
• 1 kula mozzarelli
• 2 łyżki mąki pszennej
• pieprz i sól do smaku
• oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia

Przygotowania:

Przygotuj sos pomidorowy. Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek (ok. 3 łyżki) i smaż na niej przez chwilę drobno posiekany czosnek (uważaj, aby się nie przypalił). Następnie dodaj pomidory z puszki, ocet balsamiczny, cukier oraz sól i pieprz do smaku. Gotuj sos przez ok. 10-15 minut, aż zgęstnieje.

Mięso pokrój na dość cienkie kotlety (ok. 5-7mm grubości) i lekko je rozbij. Kotlety oprósz solą i pieprzem. Przed smażeniem lekko oprósz kotleciki mąką (do tego celu wykorzystuję drobne sitko).

Na patelni rozgrzej kilka łyżek (ok. 4-5) oliwy z oliwek i smaż kotleciki przez ok. 1-2 min z każdej strony - powinny lekko się zarumienić.

Sos pomidorowy przelej do żaroodpornego naczynia. Następnie połóż kotleciki i włóż całość do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na ok. 10 minut.

Mozzarellę pokrój w plastry grubości ok. 4-5mm. Wyjmij danie z piekarnika i ułóż po plastrze sera na każdym kotleciku. Na mozzarelli układaj gałązki tymianku (lub posypuj ser posiekanym tymiankiem). Danie włóż do piekarnika jeszcze na ok. 3-4 minuty. Kotleciki będą gotowe do podania, kiedy ser zacznie się rozpuszczać. Przed podaniem możesz oprószyć danie świeżo zmielonym pieprzem.



Oczywiście nie trzeba być geniuszem, aby stwierdzić, że danie będzie wspaniałe, jeśli uda się zakupić najwyższej jakości mięso. Cielęcina, z której przyrządziłam powyższe danie, była doskonała. Dlatego też obiad nie mógł się nie udać ;)

Sałatka z młodych warzyw z dressingiem sezamowo-paprykowym

Czas nowalijek nadszedł - polecam więc coś wyjątkowo świeżego i wyjątkowo kolorowego. Być może długa lista składników trochę odstrasza, ale jestem przekonana, że fani sałatek, którzy zdecydują się na przygotowanie poniższej, będą zadowoleni :)



Składniki:

• 80g sałaty radicchio
• 80g młodego szpinaku
• 80g sałaty lodowej
• 3 ogórki gruntowe
• 3 młode marchewki
• 1/2 pora (biała część)
• 3 łyżki posiekanej dymki
• 1 łyżka prażonych ziaren sezamu
• papryka peperoni
• 1 łyżka posiekanych orzeszków piniowych
• 1 łyżka słodkiej papryki w proszku
• 1 ząbek czosnku
• 1,5 łyżki sosu sojowego
• 2 łyżki wody
• pieprz i sól do smaku

Przygotowania:

Wypłucz sałatę i przełóż do miski. Ogórka podziel na cienkie paski (wytnij nasiona - do sałatki wykorzystasz jedynie twardą część ogórka). Pora pokrój w cienkie krążki. Marchew obierz i pokrój w cienkie paski (podobnie, jak ogórka). Paprykę peperoni pokrój w cienkie okręgi lub paski. Dodaj wszystkie warzywa do sałaty.





Przygotuj dressing - wymieszaj w małym słoiczku orzeszki piniowe, paprykę w proszku, czosnek (posiekany drobno) oraz mokre składniki, tj. olej sezamowy, sos sojowy i wodę.

Tuż przed podaniem polej sałatkę dressingiem i posyp świeżo uprażonymi ziarnami sezamu.

Korzeń lotosu na sposób indyjski

W wielu książkach z przepisami kuchni azjatyckiej korzeń lotosu przewija się jako pikantna przystawka. Trochę przypadkiem znalazłam mrożony okaz w sklepie Kuchnie Świata - oczywiście nie mogłam się oprzeć...



Składniki:

• 300g korzenia lotosu (oczyszczony, obrany - ja kupiłam gotowy do dalszej obróbki, w postaci mrożonej)
• 3 łyżki oliwy z oliwek
• 40g mąki gram
• 1 łyżeczka garam masala
• 1/2 łyżeczki chili w proszku
• 1 łyżeczka mielonej kolendry
• 1,5 łyżeczki kminu rzymskiego (prażone ziarna, dokładnie rozgniecione w moździerzu na proszek
• 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry
• pieprz i sól do smaku

Przygotowania:

Korzeń lotosu (po rozmrożeniu) pokrój w plastry grubości ok. 1cm. Gotuj go przez ok. 15 minut - powinien być lekko miękki (al dente). Na patelni rozgrzej oliwę i dodaj mąkę. Smaż przez ok. 3 - 5 minut cały czas mieszając (uważaj, aby nie przypalić mąki). Dodaj na patelnię przyprawy w proszku - garam masala, chili, kolendrę i kmin rzymski. Następnie dodaj na patelnię korzeń lotosu, oprósz solą i pieprzem i smaż całość przez kilka minut, aż będzie złociste i lekko chrupiące.



Przed podaniem przystawkę posyp posiekaną świeżą kolendrą.

Szparagi z grilla

Zielone szparagi uwielbiam pod każdą postacią. Poniżej bardzo prosty przepis na grillowane szparagi. Podałam je owinięte w wędzony boczek, jednak marynowane w sposób, który opisuję poniżej, doskonale smakują też same.



Składniki:

• 400g zielonych szparagów (najlepsze są oczywiście te cieniutkie)
• 6 łyżek oliwy z oliwek
• 3 łyżki soku z cytryny
• 2 łyżeczki octu balsamicznego
• ok. 8 plastrów boczku wędzonego
• pieprz i sól do smaku

Przygotowania:

Szparagi wypłucz i odłam zdrewniałe końcówki. Następnie przełóż szparagi na głęboki talerz, skrop sokiem z cytryny, oliwą z oliwek i octem balsamicznym, oprósz solą i pieprzem. Dokładnie wymieszaj warzywa z marynatą.



Przygotuj "wiązanki" szparagów - szparagi (po kilka sztuk) obwijaj wędzonym boczkiem. Każdą porcję przewiąż szczypiorkiem, możesz również nałożyć na szparagi krążki cebuli.



Grilluj szparagi tak długo, aż staną się lekko rumiane i al dente, a boczek złocisty. Podawaj koniecznie gorące!



Jak już wspomniałam, ten weekend stanowił dla mnie wstęp do wakacji. Spacery, słońce, zapach gorącego powietrza i skoszonej trawy... Mały I. stwierdził, że pompowany basenik wypełniony wodą jest tym miejscem, w którym spędzi całą niedzielę. Piskom i pluskom nie było końca :)





Mały I. szalał ze szczęścia - po pierwsze na widok dzieci bawiących się radośnie w parku, a po drugie na widok wspaniałej soczystej trawy, stokrotek i dmuchawców (radość swą wyrażał nieokiełznanym krzykiem, przy okazji próbując pożreć wszytko, co zielone i co akurat dostało się w jego łapki).

Makaron z dynią

Hmm, może powinnam skupić się obecnie na daniach sezonowych... Tym razem jednak podaję przepis poza głównym nurtem ;) Oto kolejne danie z makaronu. Jak już wspomniałam, główną rolę grają dynia i boczek (można również przygotować wersję bez mięsa). Aby sos śmietanowy miał wyrazisty smak, dodałam trochę wermutu, octu balsamicznego i musztardy... Pycha!



Składniki:

• 400g makaronu penne rigate
• 300g dyni
• 200g wędzonego boczku
• 3 ząbki czosnku
• 1/3 białej części pora
• 4 łyżki śmietany
• 1 łyżka mascarpone
• 1 łyżka octu balsamicznego
• 150ml białego wytrawnego wermutu
• szczypta gałki muszkatołowej (świeżo startej)
• 2 łyżeczki musztardy dijon
• 4 łyżki startego parmezanu
• 2 łyżki posiekanej bazylii
• 1/3 posiekanej papryczki chili
• oliwa z oliwek do smażenia
• sól i pieprz do smaku

Przygotowania:

Dynię obierz, oczyść z nasion i pokrój w kostkę. Czosnek posiekaj, pora pokrój w cienkie krążki, a boczek w drobną kostkę. Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek. W pierwszej kolejności smaż dynię. Oprósz ją gałką muszkatołową i solą. Gdy dynia lekko zmięknie (po ok. 5-8 minutach), dodaj pora i wymieszaj warzywa.

W międzyczasie zacznij gotować makaron w osolonej wodzie. Gotuj go tak długo, aż będzie al dente.

Gdy por się zeszkli, dodaj boczek i smaż, aż będzie lekko zrumieniony. Następnie dodaj posiekany czosnek, papryczkę chili i wymieszaj składniki. Całość smaż jeszcze chwilę (uważaj, aby czosnek się nie przypalił). Dolej wermut i gotuj kilka minut, do momentu, aż alkohol odparuje.





Do sosu dyniowego dodaj ocet balsamiczny, musztardę, śmietanę i mascarpone i wymieszaj wszystkie składniki na patelni. Ściągnij patelnię z ognia. Do sosu dodaj odcedzony makaron i wymieszaj całość dokładnie. Przełóż danie do naczynia żaroodpornego, posyp parmezanem i włóż do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na kilka minut. Makaron wyjmij z piekarnika, gdy ser zacznie się topić.

Przed podaniem możesz posypać makaron świeżą bazylią i oprószyć świeżo zmielonym pieprzem.

Tarta z kremem waniliowym i truskawkami

Kolejny przepis na deser truskawkowy. Tym razem proponuję tartę. Największym jej atutem (poza pachnącymi latem truskawkami, oczywiście :)) jest krem waniliowy na bazie prawdziwej wanilii. Delikatny i lekki przypomina smak dzieciństwa i prawdziwych lodów waniliowych, które przygotowywała Mama :)



Składniki:

• 125g masła
• 80g cukru
• 1 jajko
• ok. 250g mąki pszennej
• 250ml mleka
• 40g cukru pudru
• 3 płaskie łyżki mąki kukurydzianej
• 2 żółtka
• 120ml śmietanki kremówki
• ok. 300g truskawek
• czekolada do posypania tarty

Przygotowania:

Przygotuj ciasto na tartę. Utrzyj masło i cukier. Dodaj jajko i dalej ucieraj na jednorodną masę. Dodaj mąkę. Zagnieć ciasto na oprószonej mąką stolnicy. Zawiń w folię i włóż do lodówki na pół godziny.

Przygotuj krem waniliowy. Żółtka, cukier puder (z 40g cukru odłóż ok. 1 łyżkę, którą zagotujesz z mlekiem) i mąkę kukurydzianą ubij mikserem. Zagotuj w garnku mleko, ziarenka wanilii oraz łyżkę cukru (wymieszaj składniki). Gdy mleko zacznie się gotować, ściągnij garnek z ognia. Bardzo powoli (małym strumieniem) zacznij dolewać waniliowe mleko do mieszanki żółtek, cukru i mąki kukurydzianej, cały czas mieszając masę! Gładką masę ponownie przelej do garnka, i gotuj na wolnym ogniu. Podczas gotowania mieszaj masę od czasu do czasu. Kiedy zacznie gęstnieć, mieszaj masę, a po chwilii ściągnij z ognia. Następnie przetrzyj masę przez sitko i odłóż, aby ostygła.



Po ok. 30 min. wyjmij ciasto na tartę z lodówki i rozwałkuj. Tartę przełóż do odpowiedniej formy (wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem) i "dopasuj" (wystające brzegi ciasta odetnij). Tartę piecz w piekarniku nagrzanym do temperatury ok. 180 stopni przez ok. 25 minut (upieczone ciasto powinno być złociste). Odłóż tartę, aby wystygła.

Śmietankę kremówkę ubij na sztywno mikserem i dodaj do ostudzonego kremu waniliowego (dodawaj stopniowo, po 1 łyżce ubitej śmietanki, mieszając krem). Gotowy krem przełóż na ostudzone ciasto. Na kremie układaj pokrojone na pół truskawki. Całość oprósz posiekaną czekoladą (w ilości dowolnej ;)). Tartę włóż do lodówki na co najmniej pół godziny.

Klasyczny creme brulee

Niedługo pojawią się owoce sezonowe. Truskawki i maliny będą więc naturalnym i oczywistym wyborem deserowym. Tymczasem jednak jeszcze czekamy... Przedstawiam więc inną (równie wspaniałą) opcję na podniesienie poziomu cukru :)



Składniki (4 porcje):

• 250ml śmietanki kremówki
• 3 żółtka
• 2 łyżki cukru
• laska wanilii
• 4 łyżeczki cukru trzcinowego

Przygotowania:

Śmietankę kremówkę gotuj na średnim ogniu. Dodaj ziarenka wanilii. Gdy śmietanka zacznie się gotować, ściągnij z ognia.

Lekko ubij żółtka jajek i stopniowo dodawaj do nich ostudzoną śmietankę, mieszając krem. Gładką masę przelewaj do foremek. Piecz deser w temperaturze ok. 100 stopni przez ok. 50 - 60 min. Na powierzchni powinna utworzyć się delikatna skorupka.



Ostudzony deser włóż do lodówki na kilka godzin (ok. 8-10 godz.).. Przed podaniem każdą porcję posyp cukrem trzcinowym i karmelizuj cukier palnikiem gazowym (jeśli takiego nie posiadasz, możesz włożyć krem na chwilę do gorącego piekarnika, a potem schłodzić w lodówce). Deser powinien mieć rumianą i chrupiącą skorupkę. Wewnątrz będzie kremowy i aksamitny :)

Szaszłyki z klopsikami cielęcymi i pieczarkami

... Były pstrągi z nadzieniem pietruszkowo-czosnkowym zawijane w boczek, szaszłyki z krewetkami i kostkami tymiankowych ziemniaków, skrzydełka kurczaka marynowane w domowym sosie barbecue, dużo zieleniny... Były też szaszłyki z klopsikami cielęcymi - przepis poniżej:



Składniki:

• 400g mielonego mięsa cielęcego
• 3 ząbki czosnku
• 1 jajko
• 4 łyżki bułki tartej
• 1 łyżka octu balsamicznego
• 2 łyżki tymianku (świeży lub suszony)
• 2 łyżki startego parmezanu
• ok. 30 bardzo małych pieczarek
• czerwona papryka
• oliwa z oliwek (6-7 łyżek, w tym ok. dwie łyżki do skropienia szaszłyków
• pieprz i sól do smaku

Przygotowania:

Do mięsa mielonego dodaj jajko, bułkę tartą, tymianek (1 łyżka), ocet balsamiczny, starty parmezan i posiekany czosnek. Dopraw mięso solą i pieprzem. Wymieszaj składniki bardzo dokładnie, a następnie formuj małe klopsiki (wielkości małej pieczarki). Klopsiki powinny być dosyć zwarte (aby nie rozpadały się przy grillowaniu). Klopsiki posyp tymiankiem (ok. 1 łyżka).

Wymyj pieczarki i paprykę. Paprykę przekrój na pół, wyjmij nasiona i pokrój na cząstki wielkości ok. 2x2cm. Pieczarki i paprykę możesz oprószyć lekko solą.





Na patyczki do szaszłyków nadziewaj paprykę, następnie na przemian pieczarki i klopsiki, na końcu ponownie paprykę. Szaszłyki skrop delikatnie oliwą z oliwek.

Grilluj szaszłyki przez ok. 10 minut z każdej strony (powinny być pięknie zarumienione). Możesz je podać np. z rukolą i pomidorkami koktajlowymi.



Mały I. z piłką radził sobie doskonale :) Strzelił 5 bramek, lecz zachował przy tym wrodzoną skromność i całą sytuację podsumował niewinnym uśmiechem ;)

Beza z kremowym nadzieniem i truskawkami

Wprawdzie mój A. nie przepada za bezami, ale kiedy spróbował tę, według przepisu poniżej, był wprost zachwycony. Być może dlatego, że nie jest tak słodka, jak klasyczne beze. Lekko schłodzona w lodówce będzie doskonałym deserem na ciepły, czerwcowy wieczór.



Składniki:

• 4 białka jajka
• 100g cukru
• 200g truskawek
• 2 łyżki listków mięty pieprzowej
• 250g sera mascarpone
• 200g śmietanka kremówka
• 70g cukru pudru

Przygotowania:

Białka jajek ubij na sztywną pianę. Dodawaj stopniowo cukier, dalej miksując, aż do uzyskania gładkiej, błyszczącej masy. Blachę wyłóż papierem do pieczenia i łyżką nakładaj porcje - jedna porcja to jedna czubata byłka (każda beza będzie się składała z dwóch porcji). Blachę włóż do piekarnika nagrzanego do temperatury 120 stopni C i piecz przez ok. 60-70 min. Bezy powinny być lekko zarumienione.





Przygotuj krem. W misce ubij śmietankę kremówkę. W oddzielnym naczyniu wymieszaj mascarpone z cukrem pudrem. Do sera dodawaj stopniowo ubitą śmietanę, delikatnie mieszając masę.

Gdy bezy ostygną, nakładaj na nie krem (połowa bez posłuży oczywiście jako przykrycie). Na kremie układaj truskawki (pokrojone na cząstki) i liście mięty, następnie jeszcze trochę kremu i przykrywaj każdą porcję bezą.



Mmmmm...