Menu na weekend

Cytrynowy sernik z ricotty

Co za dzień... Jako, że nie mam w zwyczaju nosić ze sobą parasola (wszystkie zdążyłam zgubić, więcej nie kupię), zmokłam dzisiaj kilka razy. Deszcz był konkretny, więc nawet krótki dystans z budynku do samochodu zdołał zniszczyć moją (wprawdzie nie misterną, ale zawsze) fryzurę, a przy okazji kobiece zadowolenie z siebie :( Jednocząc się w smutku z całymi rzeszami zmokniętych, załączam wpis pozytywny i przypominający o tym, że mimo wszystko mamy prawie lato!



Składniki:

• 200g mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 160g masła
• 160g drobnego cukru
• 4 jajka
• 320g sera ricotta
• 200ml śmietany
• sok z dwóch cytryn
• 200g borówek amerykańskich
• cukier puder do posypania ciasta

Przygotowania:

Masło utrzyj, a następnie dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i ok. 80g cukru. Zagnieć ciasto (powinno być gładkie i zwarte), dodaj jedno jajko i dalej ugniataj. Powstałe ciasto powinno być dosyć elastyczne. Ciasto przełóż na wyłożoną papierem do pieczenia blachę - rozprowadź je równo (powinna powstać warstwa grubości ok. 1 cm). Ciasto piecz w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez ok. 20 minut.



Ricottę, pozostałą część cukru, śmietanę, trzy jajka i sok z cytryny miksuj na gładką i lekko puszystą masę. Powstały krem serowy przelej na podpieczone ciasto i włóż do piekarnika na ok. 30 minut - piecz w temperaturze 150 stopni.

Po wyjęciu z piekarnika, ostudź ciasto, ułóż na wierzchu owoce, oprósz cukrem pudrem i włóż do lodówki (najlepiej na kilka godzin). Moja rada - ciasto możesz oprószyć cukrem pudrem także tuż przed podaniem, wtedy cukier nie rozpuści się i będzie wyglądał bardziej efektownie.