Aromatyczny kurczak z grilla na szalotkach
Obmyślając nazwę tej potrawy nie wykazałam się zbyt rozwiniętą wyobraźnią. "Grillowany kurczak" brzmi trywialnie. Nie chciałabym, aby to zniechęcało do zapoznania się z tym przepisem. Słowo "aromatyczny" nie znalazło się przypadkiem w powyższym tytule. Piersi z kurczaka, dzięki kilku soczystym godzinom spędzonym w marynacie, są naprawdę przesiąknięte wspaniałym smakiem mieszanki szalotek, pomidorków koktajlowych, czosnku i suszonej bazylii. Kurczak powinien być grillowany krótko, a jeśli na grillu elektrycznym, to najlepiej pod przykryciem. Danie to podałam ostatnio z grillowanymi ziemniakami w tymianku.
Składniki:
- 3 piersi z kurczaka
- 8 szalotek
- 15 pomidorków koktajlowych
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka suszonej bazylii
- 2 łyżki octu balsamicznego
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- sól i pieprz do smaku
Przygotowania:
Piersi z kurczaka wymyj i pokrój w plastry (ok. 1-1,5cm grubości). Przełóż do miski. Obierz szalotki i pokrój w ćwiartki. Pomidorki koktajlowe wymyj i pokrój na połówki (lub na ćwiartki). Czosnek pokrój grubo. Szalotkę, pomidorki i czosnek dodaj do kurczaka. Całość oprósz pieprzem i solą. Dodaj około 5 łyżek oliwy z oliwek, suszoną bazylię, ocet balsamiczny, sok z połówki cytryny i ponownie wymieszaj całość. Odłóż kurczaka z warzywami do lodówki na kilka godzin.
Przed grillowaniem wyciągnij kurczaka z marynaty. Warzywa przygotujesz oddzielnie. Kurczaka układaj na rozgrzanym grillu. Ja tym razem przygotowałam to danie na grillu elektrycznym. Mięso grillowałam po ok.5 minut z każdej strony, pod przykryciem.
W międzyczasie, na patelni rozgrzej ok. 2 łyżki oliwy z oliwek i smaż składniki marynaty (w tym szalotkę i pomidorki koktajlowe) przez ok. 7-10 minut.
Gotowego kurczaka podawaj na podsmażanych warzywach. Danie możesz posypać posiekaną pietruszką. Jak już wspomniałam, danie to świetnie komponuje się z grillowanymi ziemniakami, np. w tymianku.
Pieknie wyglada, takie kolorowe i mega pyszne:-)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie interesuje sytuacja fortunna pt. OWF :D
OdpowiedzUsuńI kurczak też interesujący, o bardzo fajnej nazwie zresztą ;-) Czasem prostota jest najlepsza...
Swietny ten kurczak - juz dodalam do zakladek :)
OdpowiedzUsuńDzięki! z czystym sumieniem mogę polecić :)
OdpowiedzUsuń... a co do OWF - było fantastycznie! Moby i Skunk Anansie - mistrzostwo świata!
Bardzo fajny przepis na idealny obiad :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny przepis, koniecznie chcę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdziś marynuję, jutro griluję :-)
OdpowiedzUsuń