Rozgrzewająca zupa krem z pieczarek
Po raz kolejny zmyłka - na FB obiecałam pierogi, a tu zupa. Wpis pierogowy pojawi się wkrótce (zgodnie z zapowiedzią), ale przez wzgląd na fatalną aurę (strasznie dzisiaj wiało i było tak zimno!), postanowiłam zaproponować Wam coś idealnego w tych okolicznościach, czyli rozgrzewającą zupę. Moja pieczarkowa to zupa krem, z azjatycką nutą...
Składniki:
- 500 g pieczarek
- 0.6 l bulionu (na kurze lub warzywny)
- 1 łyżeczka kolendry mielonej
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego mielonego
- 1 cebula
- 3 ząbki czonsku
- 300ml białego wytrawnego wina
- sok z połowy limonki
- pieprz cayenne (do smaku)
- 2 łyżeczki startego korzenia imbiru
- oliwa z oliwek
- sól
Przygotowania:
Pieczarki wypłucz i pokrój na kawałki (nie musisz kroić ich zbyt drobno, ponieważ będą miksowane blenderem). Cebulę pokrój w kostkę, czosnek obierz i posiekaj.
Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek. Smaż cebulę razem z przyprawami (mieloną kolendrą, kminem rzymskim i pieprzem cayenne) do momentu, aż cebula się zeszkli. Następnie dodaj imbir, wymieszaj składniki. Dodaj pieczarki i czosnek. Smaż przez ok. 3-4 minuty, a następnie dodaj sok z limonki i wlej wino. Odparuj dwie trzecie płynu.
Wszystkie składniki przełóż do garnka, wlej bulion. Wymieszaj całość i gotuj przez ok. 10-15 minut. Następnie zmiksuj wszystkie składniki blenderem na gładki krem. Do zupy możesz dodać 2 łyżki gęstej śmietany i przyozdobić kiełkami lucerny. Gotowe!
Piekne zdjecia, az chcialoby sie siegnac po miseczke tej rozgrzewajacej zupy...
OdpowiedzUsuńMoja mama taką robi. Moja ulubiona. :)
OdpowiedzUsuń@Maggie: dziękuję! zdjęcia zupy to zawsze wyzwanie... tym bardziej cieszę się z tak miłych słów :)
OdpowiedzUsuń@Sue: no proszę, a myślałam, że jestem oryginalna ;)