Przyznam, że byłam (jestem) bardzo zadowolona z tego pomysłu. Jest słodko, nawet bardzo (bo beza i karmel). Jest też świątecznie (bo piernik). Może tylko następnym razem zrobię te bezy trochę mniejsze, tak dla przyzwoitości (ilość cukru na porcję dla niektórych może się okazać nie do udźwignięcia).
I jeszcze dwa słowa odnośnie samego przygotowania bezy. Bardzo ważne, aby jajka były super świeże i dobrej jakości (gorsze jajka, z wodnistym białkiem, spowodują, że beza nie urośnie). Poza tym białka użyte do przygotowania bezy powinny mieć temperaturę pokojową (dlatego należy wyjąć je wcześniej z lodówki!). I jeszcze jedna uwaga - ubite białka z cukrem powinny być błyszczące i bardzo, bardzo sztywne. Odkąd stosuję się do powyższych zasad, bezy są zawsze udane.
Składniki (6-8 sztuk):
Bezy
- 4 białka
- 200 g cukru pudru plus 3 łyżki na krem (z bitej śmietany i mascarpone)
- 2 łyżeczki mąki kukurydzianej
- 100 g pierników
- 200 g śmietanki kremówki
- 150 g mascarpone
Karmel
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki wody
Przygotowania:
Piekarnik rozgrzej do 140 stopni. Białka ubij mikserem na sztywną pianę. Następnie dodawaj po łyżce cukru pudru, cały czas ubijając masę (gotowa powinna być sztywna i błyszcząca). Dodaj mąkę kukurydzianą i wmieszaj w masę. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Za pomocą łyżki układaj na blaszce bezy (na jedną bezę ok. 3 czubate łyżki) - pamiętaj, aby zachować pomiędzy nimi spore odstępy (bezy urosną!). Zmniejsz temperaturę w piekarniku do 120 stopni i włóż bezy. Piecz przez ok. 1 godzinę 45 minut. Gotowe bezy będą miały chrupiącą skórkę i ciągnące się wnętrze.
Przygotuj bitą śmietanę (ubij śmietankę kremówkę z 3 łyżkami cukru pudru). Następnie w misce wymieszaj mascarpone. Dodawaj po 1 łyżce bitej śmietany, za każdym razem mieszając ją z serem. Gotową masę ułóż na bezach. Pokrusz pierniki i posyp nimi bezy. Bezy przełóż do lodówki (aby masa stężała). Przygotuj karmel - wlej wodę do garnka o grubym dnie, dodaj cukier. Wymieszaj cukier z wodą i gotuj na małym ogniu. Zanim woda z cukrem zacznie się gotować, cukier powinien być całkowicie rozpuszczony! Kiedy cukier się rozpuści, przestań mieszać. Obserwuj, jak syrop się zmienia (nie mieszaj go!) - najpierw pojawią się bąble, potem syrop zacznie zmieniać kolor - od złocistego po brązowy. Za pomocą łyżki polewaj karmelem bezy. Włóż je ponownie do lodówki i tam przechowuj do momentu podania.
Wszystko co kocham w jednym ? A jednak to możliwe !
OdpowiedzUsuńAż się oblizałam :))
Ten karmel na wierzchu sprawia, że już patrząc na zdjęcia automatycznie głodnieję. ;)
OdpowiedzUsuńmiło mi to słyszeć :) taka była intencja ;)
OdpowiedzUsuń