Widok rozpuszczonej czekolady wzrusza mnie do łez. Piękny, głęboki kolor, aksamitna struktura. I ten jedyny w swoim rodzaju zapach, który unosi się w całym domu i bezlitośnie drażni nozdrza. Clafoutis czekoladowe to deser dla prawdziwych koneserów czekolady. Jego smak jest intensywny, czekoladowy do bólu.
Składniki (6 porcji):
- 250 ml mleka
- 50 g śmietanki kremówki
- 4 jajka
- 4 płaskie łyżki cukru pudru
- 4 płaskie łyżki mąki
- 240 g gorzkiej czekolady
- 4 gruszki
- 3 łyżki blanszowanych migdałów
- 4-5 łyżek dulce de leche (może być gotowy krem kajmakowy)
- masło (do wysmarowania kokilek)
Przygotowania:
Mleko, śmietankę, jajka, cukier puder i przesianą mąkę umieść w misce. Ubij na jednorodną masę (będzie dość rzadka). Czekoladę połam na kawałki, przełóż do rondelka. Rondel umieść nad garnkiem z gotującą się wodą (uważaj przy tym, aby nie dotykał dnem wrzątku). Mieszaj czekoladę do momentu, aż się całkowicie rozpuści. Odstaw na kilka minut, aby czekolada trochę przestygła. Następnie wlewaj stopniowo czekoladę do masy jajecznej, cały czas ją ubijając.
Obierz gruszki, wytnij gniazda nasienne i pokrój na spore kawałki. Kokilki wysmaruj masłem. Migdały posiekaj. Czekoladową masę rozlej do kokilek. Do masy włóż gruszki. Każdą porcję polej dulce de leche (najlepiej domowej roboty, ale jeśli nie masz na to czasu, możesz wykorzystać gotową masą kajmakową). Jeśli masa kajmakowa jest zbyt gęsta, podgrzej ją z dodatkiem śmietanki kremówki (tak, by uzyskać półpłynną konsystencję) - uważaj przy tym, aby się nie przypaliła. Każdą porcję posyp pokruszonymi migdałami.
Mini clafoutis piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut. Wyjmij z piekarnika, odczekaj aż ostygną i przełóż do lodówki, aby się schłodziły (na ok. 3 godziny). Podawaj na zimno, prosto z lodówki.
Co za obłęd ! Połączenie jak z bajki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
OdpowiedzUsuń