STRONA GŁÓWNA

8 kwi 2014

Gateau breton z konfiturą z wiśni i czekoladą



Gateau breton to maślane ciasto z Bretanii. Jego autorem był niejaki pan Crucer, cukiernik szwajcarskiego pochodzenia, który poślubił Francuzkę z Port-Louis. Ciasto po raz pierwszy zaprezentował na targach w Paryżu w 1863 r. Gateau breton w krótkim czasie stało się bardzo popularne. Legenda głosi, że bretońscy marynarze zabierali je ze sobą w morze, ponieważ przez kilka tygodni zachowywało świeżość. Niestety, nie mogę potwierdzić, czy z tą świeżością faktycznie tak jest, ponieważ ciasto nigdy nie leżakuje u nas w domu przez kilka tygodni (to raczej kwestia jednego lub dwóch dni).

Od zeszłego roku w Bretanii organizowane są mistrzostwa świata w pieczeniu gateau breton. Podobno, mimo iż funkcjonuje koncepcja podstawowej wersji ciasta (350 g mąki, 350 g lekko solonego masła, 300 g cukru i 6 żółtek), w praktyce spotkać się można z różnymi sposobami na przygotowanie tego maślanego wypieku. Amatorzy prezentują swoje autorskie przepisy, lub te z długoletnią tradycją rodzinną, w czasie wspomnianych mistrzostw. Oczywiście ciasta muszą spełniać szereg precyzyjnie określonych kryteriów, jak lista składników, czy też rozmiar. Typowe gateau breton ma mocno zrumienioną skórkę, ukośne wzory wykonane widelcem. Najczęściej krojone jest we wzór diamentu.



Moje gateau breton opisane poniżej to, powiedzmy sobie szczerze, luźna interpretacja przepisu podstawowego. I wielkość, i proporcje składników, i wiśniowe wnętrze raczej nie dałyby mi szans na wygraną w mistrzostwach. Ale przepis mimo wszystko polecam - testowałam go wielokrotnie, zawsze z powodzeniem.

Składniki:

  • 260 g mąki
  • 260 g lekko solonego masła (może być 130 g solonego i 130 g zwykłego)
  • 6 żółtek plus 1 żółtko na glazurę
  • 220 g cukru pudru
  • 250 g konfitury z wiśni (lub innej)
  • 30 g gorzkiej czekolady



Przygotowania:

Mąkę wsyp do miski robota kuchennego, dodaj cukier puder, wymieszaj składniki. Następnie dodaj pokrojone w kostkę masło i miksuj do momentu, aż ciasto uzyska konsystencję bułki tartej. Wbijaj po jednym żółtku, cały czas mieszając. Kiedy składniki się połączą, zakończ mieszanie. Ciasto powinno być gładkie, dość miękkie i lepiące. Owiń je folią spożywczą i włóż do lodówki na co najmniej trzy godziny (zazwyczaj zostawiam je w lodówce na całą noc).

Formę o średnicy ok. 24 cm wyłóż papierem do pieczenia, a boki wysmaruj masłem.

Mocno schłodzone ciasto podziel na dwie równe części. Pierwszą część rozpłaszcz na kształt dysku i za pomocą dłoni wyłóż nią formę do pieczenia. Ponieważ ciasto jest lepiące, polecam albo posypać dłonie mąką, albo wyrównywać ciasto przez folię spożywczą. Na dolną warstwę ciasta wyłóż konfiturę (pozostawiając 1 cm wolnego brzegu), a następnie posyp ją startą czekoladą.





Arkusz papieru do pieczenia posyp obficie mąką. Drugą porcję ciasta rozpłaszcz na dysk, przełóż na posypany mąką papier do pieczenia. Z wierzchu ciasto również posyp mąką (aby nie lepiło się do wałka) i ostrożnie rozwałkuj na placek o średnicy nieco większej od średnicy formy. Przełóż ciasto do formy, przykrywając nim dolne warstwy. Brzegi ciasta wyrównaj i dociśnij do ścianek (jeśli jest taka potrzeba, przytnij nadmiar ciasta nożem). Przygotuj glazurę - żółtko wymieszaj z 1 łyżką wody. Za pomocą pędzla posmaruj wierzch ciasta przygotowaną glazurą (nie zużyjesz jej całej). Następnie widelcem wykonaj dowolne wzory. Ciasto piecz w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez ok. 45 minut. Ciasto powinno być mocno zrumienione. Jeśli jednak zrumieni się szybciej, niż wynikałoby z podanego czasu, przykryj je papierem do pieczenia na pozostały czas, kiedy jest w piekarniku.

Szczególnie polecam to ciasto, kiedy jest jeszcze ciepłe, z dodatkiem lodów waniliowych lub bitej śmietany.

3 komentarze:

  1. mnie już nie trzeba dłużej namawiać... cudowny przysmak z barwną historią, lubię taki miks.
    Co do zdjęć - są rewelacyjne. Czy mogłabyś zdradzić czym je wykonujesz?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki! Jesli chodzi o sprzet to robie zdjecia moim zasluzonym canonem 5D mark II, obiektyw to najczesciej canon EF 24-105 mm f/4.0 L IS USM. Milo mi bardzo ze ktos zauwaza moje wysilki fotograficzne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje zdjęcia naprawdę mnie urzekły :)

    OdpowiedzUsuń