STRONA GŁÓWNA

8 wrz 2016

Pavlova z figami i karmelizowanymi brzoskwiniami



Jak zrobić perfekcyjną Pavlovą? Przepis poniżej. Jeśli będziesz pamiętać o kilku zasadach, nie ma możliwości, aby beza nie wyszła. Mam na to świadków! Chrupiąca skorupka, miękkie wnętrze. Taka jest Pavlova. Do tego owoce, najlepiej sezonowe.

Składniki:

Beza
  • białka z 6 jajek (w temperaturze pokojowej! koniecznie świeże!)
  • 350 g cukru pudru
  • 1 łyżka mąki kukurydzianej
  • 1 łyżka białego octu winnego

Na wierzch
  • 300 ml śmietanki kremówki
  • 3 płaskie łyżki cukru pudru
  • 3 brzoskwinie
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 4 figi
  • garść borówek amerykańskich

Przygotowania:

Piekarnik nagrzej do 200 stopni C. Przygotuj blachę do pieczenia - wyłóż ją papierem do pieczenia, na papierze odrysuj okrąg o średnicy ok. 23 cm. Białka ubij na sztywną pianę. Następnie dodawaj po łyżce cukru pudru, cały czas ubijając masę. Cukier puder należy dodawać stopniowo, tak, aby za każdym razem dokładnie się wmieszał. Po dodaniu całego cukru, masa powinna być błyszcząca, gładka i sztywna! Jeśli tak nie jest (masa jest płynna), oznacza to, że jajka nie były świeże. Można próbować ratować bezę, dodając jeszcze trochę cukru pudru, tj. do momentu, aż masa zrobi się sztywna. Na koniec, do masy wmieszaj stopniowo mąkę i ocet winny.

Masę przełóż łyżką na przygotowaną blachę, układając ją równomiernie w ramach okręgu. Zmniejsz temperaturę w piekarniku do 130 stopni C i włóż Pavlovą. Piecz przez ok. 1,5 godziny. Następnie wyjmij bezę i odstaw do ostygnięcia.

Owoce wymyj i pokrój w półksiężyce. Brzoskwinie przełóż na patelnię, dodaj brązowy cukier i smaż, mieszając, do momentu aż cukier całkowicie się rozpuści i owoce oblepią się syropem. Odłóż do ostygnięcia. Śmietankę kremówkę z cukrem pudrem ubij mikserem na sztywną masę. Bezę przełóż na płaski talerz / paterę, posmaruj wierzch bitą śmietaną i ułóż owoce. Pavlovą przełóż do lodówki na kilka godzin. Gotowe!

1 wrz 2016

Tajska zupa z czerwonej soczewicy z aromatycznym olejem



Dzień dobry. Oj nie, w żadnym razie nie prowadzę tu bloga. Zapisuję tylko przepis. Jeśli ktoś przy okazji skorzysta, to fajnie.

Rzecz poniżej to coś, co po prostu musiałam gdzieś zachować, z wykrzyknikami i zachwytem. Jest to tajska, wegańska zupa. Raczej prosta, choć dość czasochłonna, bo samo przygotowanie oleju do jej skropienia zajęło mi jakieś 40 minut. Bez dwóch zdań, było jednak warto. Zupa jest niezwykle aromatyczna. Po prostu pyszna. Obiecuję, będziecie mi wdzięczni za ten przepis. A w zasadzie nie mi, tylko panu Ottolenghi, bo to z jego książki, "Plenty more" przepis ten pochodzi. Z pewnymi modyfikacjami, oczywiście.

Składniki:

Zupa
  • 250 g czerwonej soczewicy
  • 1 cebula
  • 3 łyżki oleju słonecznikowego
  • 1,5 łyżki czerwonej pasty curry
  • 3 listki świeżych/mrożonych liści limonki
  • 2 gałązki trawy cytrynowej (uwaga: zamiennie można użyć 2 łyżeczek gotowej pasty z trawy cytrynowej)
  • 300 ml mleka kokosowego
  • sok z połowy limonki (lub do smaku)
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • połowa średniej wielkości brokułu
  • świeże listki kolendry (do podania)

Olej Chilli (porcja zdecydowanie większa niż na zupę - będzie na zapas!)
  • 180 ml oleju słonecznikowego
  • 2 szalotki
  • 1 gwiazdka anyżu
  • 1/2 papryczki chilli
  • 1 duży ząbek czosnku
  • 2 łyżeczki drobno posiekanego kłącza imbiru
  • 2 łyżeczki curry w proszku
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • skórka starta z połowy limonki

Przygotowania:

W pierwszej kolejności przygotuj olej. Ilość oleju, która powstanie na podstawie przepisu, jest zdecydowanie większa, niż ta potrzebna do skropienia zupy. Ponieważ jednak przygotowanie oleju jest dość czasochłonne, warto od razu zrobić większą ilość. Olej można przechowywać w słoiku w lodówce do miesiąca. Na patelni rozgrzej 2 łyżki oleju słonecznikowego. Dodaj pokrojone drobno szalotki, posiekany czosnek, imbir, gwiazdkę anyżu, drobno posiekane chilli i przyprawę curry. Smaż przyprawy, od czasu do czasu mieszając, przez 5 minut. Następnie dodaj koncentrat pomidorowy i gotuj przez kolejne 2 minuty. Wlej resztę oleju i dodaj skórkę z limonki. Smaż całość na małym ogniu przez ok. 30 minut. Następnie odstaw do wystygnięcia. Kiedy ostygnie odsącz olej przez lnianą ściereczkę.

Aby przygotować zupę, rozgrzej olej słonecznikowy w garnku. Następnie dodaj pokrojoną w pióra cebulę. Smaż na małym ogniu przez ok. 10-15 minut, mieszając od czasu do czasu. Kiedy cebula będzie miękka, dodaj czerwoną pastę curry i smaż przez minutę. Następnie dodaj delikatnie rozgniecioną wałkiem do ciasta trawę cytrynową i liście limonki, czerwoną soczewicę i 700 ml wody. Zagotuj całość a następnie zmniejsz ogień i gotuj przez ok. 15 minut, aż soczewica będzie miękka. Zdejmij zupę z ognia, wyjmij trawę cytrynową i liście limonki i miksuj zupę blenderem do uzyskania gładkiej konsystencji. Następnie dodaj mleko kokosowe, sok z limonki, sos sojowy i 1/2 łyżeczki soli. Wymieszaj, gotuj zupę na średnim ogniu jeszcze przez kilka minut, ale nie pozwól, aby zupa się zagotowała. Przelej do misek. Dodaj blanszowane, pokrojone w plastry brokuły. Zupę skrop olejem chilli i posyp świeżymi listkami kolendry. Smacznego!