STRONA GŁÓWNA

30 cze 2013

Tarta z jagodami



Tydzień temu rozpoczęliśmy sezon jagodowy. I choć rustykalna tarta była świetna, stanowiła jedynie ułamek moich bogatych (i jak na razie niezrealizowanych) jagodowych planów. Kiedy do dyspozycji masz zaledwie 400 g owoców, raczej nie poszalejesz.

Z tymi jagodami to było tak… Niedziela, piękny czerwcowy dzień. Jedziemy sobie samochodem. Przez las. Mały I. śpi, A. jakiś zamyślony. Nagle na horyzoncie pojawia się mini-stragan. Niemożliwe, czy to rzeczywiście już? Jagody! Muszę w tym miejscu dodać, że mam pewien natrętny zwyczaj – otóż, kiedy mijamy jakiekolwiek przydrożne stoiska z czujnością psa myśliwskiego analizuję, jakie też dobra są do nabycia. A że droga boczna, rzadko uczęszczana (pewnie z racji niewiarygodnie poszarganej nawierzchni, co jednak ani mnie ani mojemu mężowi wcale to a wcale nie przeszkadza, jako że piękne widoki zdecydowanie rekompensują podróżną trzęsawkę), ryzyko skażenia spalinami oceniam na niewielkie.

Widzę więc te jagody. A. jedzie trochę szybciej niż powinien (mimo tej nieszczęsnej nawierzchni). Bez namysłu krzyczę – stóóóój! A. orientuje się, że coś powiedziałam dokładnie w momencie, kiedy mijamy kobietę z jagodami. Następnym razem się zatrzymamy, mówi, po czym sytuacja powtarza się jakieś trzy razy. Mimo mojej czujności, dla A. jest zawsze za późno. Zaczynam podejrzewać sabotaż. Za czwartym razem, kiedy A. mija gościa z czymś do sprzedania, wzruszając przy tym ramionami, postanawiam nie dać za wygraną (wizja pierogów z jagodami, drożdżówek i uroczej rustykalnej tarty robi swoje). Stóóój, krzyczę z determinacją. A. hamuje z piskiem, zawracamy. Podchodzimy do handlarza. A tu… tylko taki malutki, więcej niż skromny słoiczek jagód, i to niepełny! To zdecydowanie nie jest mój dzień… Hmm, sprzedały się? Niee, gdzie tam, panie, komary tak tną, że nerwów nie miałem... No tak, więc gość stanął przy drodze z tą żałosną garstką jagód i właśnie na niego musiałam trafić (zaznaczę, że dokładnie widziałam na wcześniejszych stoiskach wielkie, pełne granatowe słoje)! Kupiłam mimo wszystko ten mini-słoiczek, i dobrze się stało, bo zaraz las się skończył i żadnego stoiska do Warszawy już nie wypatrzyłam. I choć z większości jagodowych planów musiałam zrezygnować, to jednak moja rustykalna tarta wyszła (nieskromnie powiem) wspaniale, i w jakimś stopniu zaspokoiła nasz apetyt na jagody. Przynajmniej chwilowo...



Składniki:

Ciasto:
  • 125 g masła
  • 90 g miałkiego cukru
  • 1 jajko + 1 jajko dodatkowo do glazury
  • 250 g mąki pszennej

Owocowe wnętrze:
  • 400 g jagód
  • 60 g miałkiego cukru
  • 50 g kruchych ciastek
  • 50 g mąki

Przygotowania:

Przygotuj kruche ciasto. Masło i cukier utrzyj w robocie kuchennym na jednorodną masę. Następnie dodaj jajko, miksuj do momentu, aż składniki się połączą. Wsyp przesianą mąkę i szybko zagnieć ciasto. Uformuj z niego dysk, zawiń w folię aluminiową i włóż do lodówki na ok. 20 minut.



Jagody wypłucz i odstaw na bok. Maślane ciastka pokrusz dokładnie (tak, by uzyskać konsystencję bułki tartej). Ciastka wymieszaj z mąką. Wyjmij ciasto na tartę z lodówki, lekko oprósz mąką i rozwałkuj pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Następnie ciasto przełóż na wysmarowaną masłem formę. Ciastka z mąką przesyp na ciasto, i wyrównaj łyżką, tak by utworzyło równą warstwę. Pamiętaj, by nie przykryć całego ciasta kruchymi ciastkami - po bokach pozostaw ok. 4 cm ciasta.



Na kruchych ciastkach rozsyp równo jagody, a następnie posyp je miałkim cukrem. Zawiń boki ciasta do góry (jak na zdjęciach). Posmaruj ciasto rozbełtanym jajkiem (ale nie jagody!). Tartę piecz w 180 stopniach przez ok. 35-40 minut (tj. do momentu, aż ciasto będzie miało złocisty kolor, cukier się rozpuści i jagody zaczną lekko bulgotać). Gotowe.

17 cze 2013



Czekoladowe babeczki z truskawkami i kruszonką

Nadszedł czas letnich przyjemności. Uwielbiam, kiedy żar leje się z nieba, na moim balkonie panoszy się bezwstydnie wielki krzak mięty, a w kuchni pachnie truskawkami i czekoladą...



Składniki:

Ciasto na babeczki:
  • 170 g masła
  • 180 g cukru trzcinowego
  • 3 jajka
  • 50 ml mleka
  • 160 g mąki
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • 100 g truskawek

Kruszonka:
  • 50 g dobrze schłodzonego masła
  • 50 g cukru trzcinowego
  • 70 g mąki
  • 1 łyżka kakao

Przygotowania:

Blachę na babeczki wyłóż papierowymi foremkami. Przygotuj kruszonkę - masło pokrój w kostkę, przełóż do robota kuchennego. Dodaj cukier trzcinowy, mąkę i kakao. Miksuj całość do momentu, aż uzyskasz grudkowatą konsystencję kruszonki.





Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Truskawki wypłucz, osusz i obierz z szypułek. Pokrój na ćwiartki. Czekoladę posiekaj (ale dość grubo - dzięki temu w gotowych babeczkach pozostaną spore kawałki rozpływającej się czekolady).



Przygotuj ciasto - do miski przełóż masło i cukier, miksuj, do momentu, aż masa się połączy i będzie jednorodna i lekko puszysta. Dodawaj po jednym jajku, cały czas miksując ciasto. Wlej mleko, zmiksuj. Następnie dodaj mąkę, kakao i proszek do pieczenia i miksuj na wolnych obrotach, aż do uzyskania jednorodnej konsystencji. Następnie dodaj posiekaną czekoladę i truskawki i wymieszaj całość łyżką. Przełóż masę do formy na muffiny. Każdą babeczkę posyp kakaową kruszonką. Babeczki piecz przez ok. 35 minut. Gotowe będą intensywnie pachnieć truskawkami i czekoladą.


13 cze 2013



Sernik na zimno z truskawkami

W ostatnich dniach przerabiam kilogramy truskawek (które wcześniej, bez głębszego namysłu i bez opamiętania, znoszę do domu) - kompot, babeczki, pierogi... A dzisiaj taki oto sernik na zimno.



Składniki:

  • 700 g twarogu na sernik (trzykrotnie mielonego)
  • 200 ml śmietanki kremówki
  • 200 g cukru pudru
  • 2 łyżki soku z cytryny i skórka starta z połowy cytryny
  • 3 łyżeczki żelatyny
  • 1 czerwona galaretka owocowa
  • ok. 200 g truskawek
  • 200 g ciastek maślanych
  • 40 g masła

Przygotowania:

Ciastka maślane rozkrusz dokładnie. W rondlu rozpuść masło. Następnie wymieszaj masło z rozkruszonymi ciastkami. Przełóż ciasteczkową masę do okrągłej formy do pieczenia (o średnicy ok. 20 cm) z wyjmowanym dnem. Następnie rozmieść równo masę na dnie i dociskaj dłońmi, tak by uzyskać równą powierzchnię.



Żelatynę rozpuść w niewielkiej ilości wody. Twaróg na sernik, śmietankę kremówkę, cukier puder, sok i skórkę z cytryny umieść w garnku i podgrzewaj na wolnym ogniu. Mieszaj masę, aż stanie się płynna i gładka (uważaj, aby nie zagotować masy - powinna być jedynie ciepła). Następnie dodaj żelatynę i wymieszaj całość. Przelej masę do formy z przygotowaną ciasteczkową bazą. Włóż do lodówki na kilka godzin, aby masa serowa się zestaliła.



Galaretkę przygotuj zgodnie z przepisem na opakowaniu. Następnie ostudź ją. Wyjmij sernik z lodówki i ułóż na powierzchni wymyte i pokrojone na spore kawałki truskawki. Zalej galaretką powierzchnię sernika i wstaw do lodówki. Kiedy galaretka się zestali, sernik jest gotowy. Smacznego!


3 cze 2013



Sałata ze szparagami i kozim serem

Dzisiaj przepis na prostą sałatkę. W zasadzie obyłoby się bez narracji (wszystko widać na zdjęciach), ale dla porządku...



Składniki:

  • świeży szpinak
  • zielone szparagi
  • kozi twaróg
  • ciemne winogrona
  • koperek (do posypania)
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka soku z limonki lub z cytryny
  • 1-2 łyżeczki musztardy francuskiej (opcjonalnie)
  • sól i pieprz

Przygotowania:

Przygotuj dressing - wymieszaj oliwę, sok z limonki/cytryny i musztardę, dopraw solą i pieprzem. Wypłucz i osusz liście szpinaku, przełóż do miski. Winogrona wypłucz, pokrój na grube kawałki i oczyść z pestek. Dodaj do szpinaku.





Następnie umyj szparagi i odetnij zdrewniałe końcówki. Szparagi gotuj na parze przez ok. 5 minut (gotowe szparagi powinny być miękkie, ale wciąż jędrne i intensywnie zielone). Szparagi pokrój na kawałki o długości ok. 5 cm, a następnie dodaj je do szpinaku. Całość skrop dressingiem, wymieszaj.



Sałatę przełóż na talerze, dodaj kawałki twarogu koziego i posyp posiekanym koperkiem. Gotowe!