Nigdy nie byłam wielką fanką pasztetów. Wolałam zdecydowanie pasty przygotowane na bazie warzyw. Muszę jednak przyznać, że wizyta w Toskanii zmieniła moje zdanie w tej materii... Pewnego razu wybraliśmy się do jednej z tych uroczych, rodzinnych restauracji (z tradycyjną kuchnią, opartą na sezonowych składnikach, zawsze od lokalnych dostawców). W karcie można było sobie przeczytać krótką historię miejsca oraz kilka słów na temat tego, skąd pochodzą produkty wykorzystywane przez szefową kuchni. Bardzo miły i uśmiechnięty od ucha do ucha kelner z łatwością przekonał Mojego A. do zamówienia menu degustacyjnego. Cóż, porcje były zdecydowanie więcej niż degustacyjne, więc A. wysiadł już przy trzecim talerzu. Z przyjemnością dzielił się ogromem jedzenia. Z czystej ciekawości spróbowałam grzanek z chleba toskańskiego z pasztetem z kurzych wątróbek (sama w życiu bym takiego nie zamówiła). I o dziwo, bardzo mi ten pasztet posmakował. Na tyle, że postanowiłam przyrządzić podobny po powrocie do Polski.
Składniki
Pasztet
- 400 g wątróbek drobiowych
- 1 ząbek czosnku
- 1 mała czerwona cebula
- kilka listków szałwii
- 1 łyżka listków świeżego tymianku
- 100 ml białego wytrawnego wina
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- 2 łyżeczki marynowanego zielonego pieprzu
- oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
- sól i pieprz
Do podania
- syrop z czerwonej porzeczki (najlepiej samemu przygotować - to czerwona porzeczka zagotowana z cukrem, przetarta przez sito)
- rukola
- pomidorki koktajlowe
- czerwona porzeczka
- sok z cytryny
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
Przygotowania:
Cebulę i czosnek obierz i posiekaj. W rondelku rozgrzej kilka łyżek (3-4) oliwy z oliwek, podsmaż czosnek, cebulę i zioła, dodaj wątróbki, dopraw solą i pieprzem, a następnie duś pod przykryciem przez ok. 20 minut. Następnie wyjmij wątróbkę i posiekaj ją dokładnie nożem. Przełóż z powrotem do rondla, dodaj białe wino i gotuj tak długo, aż pasztet zgęstnieje (tak, by można go było rozsmarowywać na kanapkach). Następnie wyciśnij cytrynę, dodaj zielony pieprz i gotuj jeszcze przez ok. 2 minuty. Kiedy pasztet ostygnie przełóż go naczynia i przechowuj w lodówce. Podawaj w temperaturze pokojowej.
Taki pasztet może być fajną przystawką - polecam podany na sałatce z rukoli, pomidorków i porzeczki (skropionych sokiem z cytryny i oliwą z oliwek), polany odrobiną syropu z czerwonej porzeczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz