STRONA GŁÓWNA

27 wrz 2011



Wakacyjna sałatka w dwóch odsłonach - z ośmiornicą lub z szynką parmeńską

Z wakacji wróciliśmy jakieś dwa tygodnie temu, a mam wrażenie jakby minęły całe wieki. Moja głowa jest już daleko od tych upalnych dni, morza i piasku. Czasem wystarczy kilka godzin, żeby się tak właśnie poczuć. Tamtego dnia, kiedy wracaliśmy, miałam wrażenie, jakby poranną kawę w kawiarni na plaży dzielił od chłodnego wieczoru w Warszawie cały miesiąc. I nie mówię, że to źle, albo dobrze. Z jednej strony lubię to dziwne uczucie, z drugiej trochę to jednak smutne, że tak szybko trzeba wejść w starą rutynę. No cóż, każdy urlop kiedyś się kończy...



Jeszcze tylko słowo o samych przepisach. Postanowiłam opisać dwie bardzo proste i, w zasadzie, podobne do siebie sałatki. Wpis ten jednak traktuję bardziej wspomnieniowo, niż w kategorii "odkryć" kulinarnych. Jak już pewnie pisałam przy innej okazji, we włoskich wyjazdach lubię właśnie to, że jedzenie jest bardzo rdzenne, nieskomplikowane. Ma to rację bytu, biorąc pod uwagę dostępność wspaniałych składników. Dzisiaj dzielę się więc bardziej wspomnieniami, niż samymi przepisami. Zamieszczam po prostu kilka wakacyjnych zdjęć. Mają lekko żółty kolor, ale nie jest to problem z balansem bieli. Szczerze mówiąc chciałam, żeby takie były. Taki jest kolor wakacyjnych obrazów w mojej głowie.



Składniki:

  • opcja 1: 300g ośmiornicy lub opcja 2: 300g szynki parmeńskiej
  • 400g pomidorków koktajlowych
  • 80g sałaty (np. rzymska)
  • 80g rukoli
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia
  • pieprz i sól

Dodatkowo w opcji 1. z ośmiornicą:
  • 2 ząbki czosnku
  • 150ml białego wytrawnego wina

Przygotowania:

W opcji z ośmiornicą, zajmij się jej przygotowaniem w pierwszej kolejności. Podziel mięso na małe kawałki (ok. 1,5x1,5cm). Jeśli ośmiornica jest świeża, obij mięso tłuczkiem. Ośmiornicę smaż na rozgrzanej oliwie z oliwek (ok. 3 łyżki), dodaj grubo pokrojony czosnek (ok. 2 ząbki) i 150ml wina. Odparuj alkohol, a następnie przykryj szczelnie naczynie i duś przez co najmniej godzinę (dobrze przygotowane mięso ośmiornicy powinno być miękkie).



Wypłucz pomidorki i sałatę. Pomidorki podziel na połówki/ ćwiartki/ ósemki (wedle uznania). Wymieszaj składniki w salaterce (chociaż ja lubię też podawać tę sałatkę na dużych, płaskich talerzach). Dodaj szynkę parmeńską lub ośmiornicę (uwaga: ośmiornica może być podana na ciepło, lub na zimno - osobiście wolę na zimno...). Sałatkę delikatnie skrop sokiem z cytryny.



Przygotuj dressing. Wlej do małego słoiczka ok. 4 łyżki oliwy z oliwek, 1,5 łyżki soku z cytryny. Dodaj dwa posiekane ząbki czosnku. Dressing dopraw solą i pieprzem, zakręć słoiczek i dokładnie wymieszaj składniki, potrząsając nim.



Tuż przed podaniem sałatkę polej dressingiem, a następnie delikatnie wymieszaj składniki. Na koniec posyp całość startym parmezanem (spotkałam się z opinią, że do owoców morza nie powinno się podawać parmezanu; ja jednak wyznaję zasadę, że jeśli coś mi smakuje, to znaczy, że jest dozwolone).



Zdjęcia przedstawiają obrazy sprzed dwóch tygodni. Trudno uwierzyć... Równie dobrze mogłabym tu zamieścić zdjęcia sprzed pięciu lat - jestem pewna, że wydawałyby mi się tak samo odległe, jak te.



1 komentarz:

  1. To dziwne ale ja mam podobne odczucia co do minionego urlopu, chociaz wrocilismy dopiero w miniona niedziele :) Bylo pieknie i cieplo a dzieki temu, ze teraz u nas tez jest swietna pogoda mamy jakby przedluzenie urlopu ale to juz nie to samo... :)

    Obie odslony salatki balatki bardzo mi sie podobaja. Pyszosci :)

    OdpowiedzUsuń