I znowu minęła dłuższa chwila od ostatniego wpisu. Być może minęłaby kolejna, gdyby pewna osoba nie powiedziała mi, że jednak z okazji Świąt wypada, że byłoby miło, gdyby pojawił się jakiś wpis. Jeśli jest więc choć jedna osoba, której będzie miło z tego powodu, spieszę z nowym przepisem. Korzystam z tego rzadkiego momentu, kiedy mam czas tylko dla siebie. Dzieci zaaferowane ubieraniem gigantycznej choinki (ta u Dziadka M. jest zawsze rekordzistką). Mięso na pasztet niespiesznie dusi się na ogniu bez konieczności zaangażowania kucharza. Śledzie zamarynowane. Można więc spokojnie usiąść i napisać kilka słów na bloga, bez większych wyrzutów sumienia...
Przed świętami chciałam się z Wami podzielić przepisem na czekoladowy wieniec. Nie jest to może bożonarodzeniowy klasyk, ale u nas na pewno pojawi się na stole. Kiedy po raz pierwszy go upiekłam, stwierdziłam że brakuje tylko iglastych gałązek wokoło, i że to bardzo piękne ciasto, takie świąteczne. Przepis pochodzi z książki "Jerusalem" Yotama Ottolenghiego i Samiego Tamimi (w wersji, którą podaję poniżej, są drobne różnice, np. migdały zamiast orzechów pekan).
Składniki:
Ciasto
- 530 g mąki
- 100 g drobnego cukru
- 2 łyżeczki suchych drożdży
- skórka starta z 1 cytryny
- 3 jajka
- 120 ml wody
- 1/3 łyżeczki soli
- 150 g masła (w temperaturze pokojowej, pokrojonego na kostki o boku 2 cm)
- olej słonecznikowy (do wysmarowania formy)
Czekoladowe wnętrze
- 50 g cukru pudru
- 30 g kakao
- 130 g gorzkiej czekolady (np. 70%)
- 120 g masła
- 100 g posiekanych dość grubo migdałów (w oryginalnym przepisie orzechy pekan)
- 2 łyżki drobnego cukru
Syrop
- 260 g drobnego cukru
- 160 ml wody
Przygotowania:
Uwaga: oryginalny przepis jest przewidziany na dwa ciasta pieczone w prostokątnych formach o wymiarach 23 cm x 10 cm. Ja wieniec przygotowuję w okrągłej formie na babkę (i również dzielę ciasto na dwie porcje).
Aby przygotować ciasto, umieść mąkę, cukier, drożdże i skórkę z cytryny w misce robota kuchennego i mieszaj (końcówka z hakiem) na pierwszej prędkości przez ok. 1 minutę. Następnie dodaj jajka i wodę i mieszaj jeszcze przez moment z taką samą prędkością. Zwiększ obroty na średnie i miksuj przez ok. 3 minuty (tj. do momentu, aż uzyskasz jednorodną masę). Dodaj sól i zacznij dodawać masło, po kilka kostek na raz, każdorazowo miksując do momentu, aż masło całkowicie połączy się z ciastem. Kontynuuj mieszanie przez 10 minut (ciasto powinno być gładkie, elastyczne i błyszczące). Umieść ciasto w misce wysmarowanej olejem roślinnym, przykryj folią spożywczą i włóż do lodówki na noc.
Przygotuj formy do pieczenia (prostokątne lub na babkę) - wysmaruj olejem roślinnym. Wyjmij ciasto z lodówki, podziel na dwie porcje (jedną włóż z powrotem do lodówki). Pierwszą porcję rozwałkuj na oprószonej mąką powierzchni na prostokąt o bokach 38 cm x 28 cm. Przygotuj nadzienie. Czekoladę z masłem roztop w rondelku umieszczonym nad garnkiem z gotującą się wodą. Następnie dodaj cukier puder i kakao i wymieszaj do uzyskania gładkiej, czekoladowej masy. Masę rozsmaruj na cieście (pamiętaj, połowę porcji! - druga pozostaje na drugą porcję ciasta), pozostawiając nieposmarowane brzegi (ok. 2 cm). Czekoladową powierzchnię posyp migdałami. Dłuższy brzeg ciasta delikatnie zwilż wodą. Zacznij zwijać roladę, zaczynając od dłuższego brzegu niezwilżonego wodą. Następnie roladę przetnij wzdłuż (!) na dwie części. Każdą z części odwróć w ten sposób, aby ułożona była czekoladowymi prążkami do góry (po przecięciu rolady, na przekroju powstają piękne czekoladowe linie). Zwijaj dwie części ciasta (jak na czarnobiałym zdjęciu powyżej), a następnie połącz je w okrąg. Przełóż do formy na babkę. Piecz w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 30 minut.
Pod koniec pieczenia przygotuj syrop. Wsyp do rondelka cukier, dodaj wodę. Gotuj, mieszając od czasu do czasu. Kiedy syrop zacznie się gotować, a cukier całkowicie się rozpuści, zdejmij rondel z ognia. Wieniec polej syropem zaraz po wyjęciu go z piekarnika (pamiętaj, że cała porcja syropu przewidziana jest na dwa wieńce!). Odstaw wieniec do ostygnięcia. Kiedy trochę przestygnie, wyjmij z formy i przełóż na kratkę. Całą procedurę powtórz z drugą porcją ciasta.
Polecam szczerze - to ciasto jest przepyszne!
Obłędnie wygląda! Na stole z pewnością zaskoczy każdego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)